Strona głównaKosmetykiKosmetyki organiczne - moda czy uroda? strona 2 / 2

Kosmetyki organiczne - moda czy uroda?

strona 2 / 2


Kiedy mydło szkodzi?

Na które więc substancje warto uważać? Lolabay opracowało listę szczególnie szkodliwych składników, którą publikujemy poniżej.

Składowe środków kosmetycznych, których należy unikać:

fot. Lolaby

  • syntetyczne, identyczne z naturalnymi i chemicznie modyfikowane substancje zapachowe (wywołują reakcje alergiczne, kumulują się w organizmie, zaburzając jego gospodarkę);
  • syntetyczne konserwanty m.in. parabeny, formaldehyd (toksyczne substancje stosowane do przedłużenia ważności kosmetyku, odkładają się w organizmie, wpływają na starzenie się skóry, prowadzą do zaburzeń hormonalnych);
  • barwniki syntetyczne (działają drażniąco, a niekiedy toksycznie - mogą prowadzić do rozwoju nowotworu);
  • olej mineralny, syntetyczne wazeliny, parafiny (zapychają pory, tworzą pryszcze i zaskórniaki, skóra nie może oddychać, jest odwodniona i szybciej się starzeje, nie ulegają rozkładowi, kumulują się w narządach wewnętrznych);
  • glikol propylenowy i inne glikole (naruszają barierę ochronną skóry, mogą powodować podrażnienia i alergie);
  • PEG-i – substancje etoksylowane (powodują odwodnienie, a co za tym osłabienie skóry, która pęka i przez to łatwiej wnikają w nią zanieczyszczenia, zatykają pory); silikony – stosowane często w szamponach i odżywkach (pozornie wygładzają włosy, jednak tak naprawdę obciążają, tworząc otoczkę, którą można usunąć tylko za pomocą silnych detergentów, ich długotrwałe stosowanie prowadzi do przesuszenia i osłabienia włosa);
  • SLES/SLS - Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate (tanie detergenty syntetyczne stosowane również w przemyśle, działają drażniąco na skórę, powoduje przesuszenie skóry, zaburzają wydzielanie łoju i potu oraz podrażniają skórę, to dlatego „szczypią nas oczy” podczas kąpieli);
  • EDTA – podrażnia skórę i błony śluzowe, zanieczyszczony może prowadzić do rozwoju nowotworu;
  • BHT – butylohydroxytoluen – syntetyczny przeciwutleniacz, który może prowadzić do reakcji alergicznych i ;
  • ftalany – ingerują w gospodarkę hormonalną, mogą prowadzić do bezpłodności;
  • etanoloaminy np. DEA/TEA – środki zmiękczające, wpływające na układ hormonalny, przyczyniać się do rozwoju nowotworów, w szczególności wątroby i nerek;
  • karbomery (poliakrylany) – substancje zagęszczające, które w nadmiernych ilościach mogą prowadzić do zaczerwienienia naskórka i podrażnień;
  • pochodne syntetycznych kwasów lub alkoholi tłuszczowych;
  • surowce pochodzące z roślin modyfikowanych genetycznie;
  • substancje odzwierzęce pozyskiwane ze szkodą dla zwierząt;
  • produkty końcowe poddane działaniu promieniowania jonizacyjnego.


Na te substancje należy uważać i jeśli to możliwe – unikać. Niestety często składy produktów są umieszczane na spodzie lub z boku opakowania, bardzo małym druczkiem, a nierzadko – po łacinie. To utrudnia rozeznanie. Do tego ciągle się śpieszymy, nie mamy czasu na śledzenie składów i zabawę z obco brzmiącymi nazwami. Dlatego tak ważne są rekomendacje i zaufanie, jakie mamy do producentów i sprzedawców.

Kosmetyk naturalny a organiczny (bio)

Kolejną zagadką, z którą musi się zmierzyć świadomy konsument jest terminologia. Często słyszymy o kosmetykach ekologicznych, naturalnych, organicznych, bio, lecz nie wiemy, czym się one tak naprawdę różnią.

Przede wszystkim wyprodukowany został, jak sama nazwa wskazuje, ze składników roślinnych. Z kolei kosmetyki organiczne są oczywiście naturalne, ale dodatkowo – powstały na z bazie surowców z upraw ekologicznych i kontrolowanych m.in. nie modyfikowanych genetycznie, bez użycia sztucznych nawozów. Sam proces powstawania kosmetyków oraz produkcji opakowań również musi spełnić określone kryteria. A więc produkty te nie mogą być testowane na zwierzętach czy konserwowane chemicznie, zaś opakowania powinny być przyjazne dla środowiska i biodegradowalne.

Kosmetyki naturalne ciężej zidentyfikować – brak jest jednolitych wytycznych, co do ich kryteriów. Posiłkować się możemy ich składem, unikając szkodliwych, syntetycznych substancji, które wyszczególniliśmy powyżej. Co do kosmetyków bio – jest łatwiej. W Europie mamy kilka organizacji nadających certyfikat organiczności produktom, które spełnią określone kryteria. Wśród tych instytucji warto wymienić: francuskie Ecocert i Cosmebio, niemiecki BDIH, angielska Soil Association. Nabywając produkty oznaczone logo którejś z tych organizacji mamy pewność, że wybieramy naturę.

Strony : 1 2
 

Przeczytaj także


Alergia / Alergie - diagnoza, objawy, leczenie, profilaktyka

Alergia to choroba wywoływana reakcją układu odpornościowego na określone substancje, na przykład pyłki, kurz, jad pszczeli, czy sierść zwierząt domowych. Choroby wywołane przez alergeny stały się bardzo częstym zjawiskiem w ciągu ostatniego półwiecza. czytaj dalej »


Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 08:09:41, 26-02-2013 Marcinzachar.87

    Ja od wielu lat stosuję tylko kosmetyki naturalne. Według mnie to najlepsze co mogę zrobić dla swojej urody.
  • 08:54:21, 26-02-2013 Arti

    noooooooo
    -->https://www.youtube.com/watch?v=loD7kXzSBLc

    i wszystko jasne.

    oraz -->https://www.youtube.com/watch?v=0lg_meow9Ug

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Aktywni 50+
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Kosciol.pl
  • Umierać po ludzku
  • Oferty pracy