02-12-2009
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Jesienno-zimowy codzienny dylemat - założyć czapkę czy nie? Włosy rano umyte i ułożone przed wyjściem wyglądają świetnie, ale jak wyjść na mróz lub deszcz bez nakrycia głowy? Parasol - nie chroni przed wiatrem i mrozem, czapka przyklepie fryzurę, a po jej zdjęciu włosy będą naelektryzowane jak ebonitowa laska w czasie doświadczeń na fizyce.
Można zużyć jeszcze „cysternę" lakieru i uzyskać hełm godny strażaka. Nie są to zachęcające rozwiązania, jeśli ma się ochotę na w miarę przyzwoity wygląd. Z pomocą mogą przyjść preparaty z serii Pilomax - WAX.
Włosy nie muszą się elektryzować, nie muszą się przetłuszczać, a skóra głowy nie musi być podrażniona przez działanie suchego lub bardzo zimnego powietrza. Firma Pilomax w tym roku wprowadziła na rynek nową odżywkę. Świetnie nadaje się ona na jesienną pluchę i zimowy mróz.
- Jak wskazuje nazwa odżywka posiada właściwości pielęgnacyjne i ochronne - mówi kosmetolog Dominika Durska z Pilomax-u, która miała swój udział w tworzeniu nowego preparatu - Zawdzięcza to zawartym w niej witaminom B5 i E, dzięki którym nawilża włosy przesuszone używaniem suszarek, lokówek, a także przebywaniem w pomieszczeniach ogrzewanych przez kaloryfery.
Formuła odżywki - „bez spłukiwania" powoduje, że na włosach tworzy się warstwa chroniąca przed czynnikami zewnętrznymi: zanieczyszczeniami powietrza i niskimi temperaturami, które niekorzystnie wpływające na włosy i skórę głowy.