22-11-2010
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Maseczka z ciepłego wosku to najnowszy sposób pielęgnacji skóry - ciepła parafina do twarzy to termiczny kosmetyk, który zapewnia niechirurgiczny lifting.
Jedna z kosmetyczek gwiazd, Emma Hardie, wymyśliła nowy sposób na zniwelowanie zmarszczek - wpadła na pomysł maseczki, która po godzinie intensywnego masażu jest rozsmarowywana na twarzy i utrzymywana w cieple dzięki podczerwieni.
Podczas zabiegu kosmetyczka używa olejków nawilżających i masuje na celu stymulowania komórek skóry i tkanek głębokich, aby uczynić skórę bardziej miękką i pulchną. Następnie nakłada maskę, która pomaga skórze wchłonąć olejki nawilżające, uspokaja i odpręża mięśnie twarzy uwalniając napięcie oraz pozostawiając skórę jasną i błyszczącą.
Zabieg nie należy do najtańszych. W przeliczeniu na naszą walutę kosztuje ponad siedemset złotych, ale wynalazczyni zapewnia, że to najszybsza i najbardziej obiecująca droga ku młodszemu wyglądowi.
- Ta maseczka jest wspaniałą gratką na zimowy wieczór, a ciepły wosk pozwala poczuć się jak w tropikach. Masaż i wosk przyczynia się do zwiększenia krążenia skóry i pomaga się zrelaksować mięśniom twarzy, powiedziała kosmetyczka w wywiadzie dla The Daily Mail.
Wosk wykazuje działanie zmiękczające i bardzo dobry dla terapii skóry. Używa się go często na suchą i spierzchniętą skórę rąk. Pomaga utlenić i zdetoksykować skórę.
Kosmetyk jest zwykle stosowany przy manicure i pedicure, ale równie dobrze działa jako środek pielęgnacji twarzy.