Strona głównaKosmetykiCzekolada bez tycia czyli smakołyk dla skóry

Czekolada bez tycia czyli smakołyk dla skóry

Gdyby nie Szwajcarzy, Hiszpanie, Aztekowie, Majowie i Olmekowie, nie byłoby ani kakao, ani czekoladowych zajęcy na Wielkanoc. Gdyby nie oni, wiele z nas, kobiet, nie szusowałoby po supermarketach jak w slalomie, starając się ominąć te wszystkie czekoladowe pyszności. Od 3 tysięcy lat - bo wówczas hodowano już w Zatoce Meksykańskiej kakaowce - jesteśmy rozpieszczani coraz to nowymi czekoladowymi przysmakami. A zaczęło się niewinnie od indiańskiego napoju z ziaren kakaowca, rozpowszechnionego przez Majów. W XV-tym wieku Hiszpanie sprowadzili kakao do Europy, a cztery wieki później Szwajcarzy stworzyli pierwszą tabliczkę czekolady.
Czekolada bez tycia czyli smakołyk dla skóry [© matka_Wariatka - Fotolia.com] Co ma ona, czego nie mają inne?

To, co nas w niej pociąga, jest nieuchwytne - smak, zapach, konsystencja, różnorodność form i rodzajów, zastosowanie. Słodka, słona i pikantna, w postaci płynnej i stałej, jako deser i afrodyzjak oraz na 1000 innych sposobów - czekolada to zdecydowanie solidny punkt naszej (nie tylko kulinarnej) europejskiej kultury.


O pokusie i niszczących kaloriach

Mamy jej więc pod dostatkiem. Na szczęście - i niestety. Tak, jak trudno jej się oprzeć, tak łatwo dać się wpędzić w słodki nałóg, którego skutki zwalczamy słono płacąc dietetykom i... dentystom. W najlepszym wypadku wylewamy słone łzy nad własną słabością, starając się zrzucić czekoladowe kilogramy przy użyciu kolejnej diety-cud. Ale, psst: pamiętajmy, że czekolada zawiera substancje uzależniające. Może to liche usprawiedliwienie, jednak cała wina nie leży tylko w naszych słabościach.


Słowo otuchy dla potrafiących zachować umiar

Oprócz substancji uzależniających, czekolada zawiera też inne składniki psychoaktywne. Jednym z nich jest kofeina (w ilościach dużo mniejszych niż w kawie) i fenyloetyloamina - tak zwany hormon miłości, dzięki któremu czekolada jest także afrodyzjakiem. Jeśli więc jemy ją w niewielkich ilościach - poprawia nastrój i daje energię. I jak tu zachować umiar...?


Jest ratunek dla łasuchów! Czekoladowe kosmetyki, czyli samo dobro

Właściwie nie musimy hamować naszego zapędu do czekolady. Wystarczy przerzucić się na czekoladę dla ciała, nie podniebienia. Mówiąc w skrócie, kosmetyki i zabiegi zawierające ziarno kakaowca, dają naszemu organizmowi wszystko to, co dobre w czekoladzie - bez ryzyka przybrania na wadze. Zapach, kolor, konsystencja, energia i dobre samopoczucie - to wszystko zapewniają czekoladowe kosmetyki, a przy okazji nasza skóra dostaje dużo więcej.

- Regeneracja i głębokie nawilżenie - czekolada to młodość!

Młodość skóry zapewnić można dbając o jej poziom nawilżenia. Masło kakaowe nie tylko doskonale nawilża, ale i regeneruje skórę. Dzięki temu, jest ono podstawowym składnikiem preparatów do skóry bardzo suchej i z problemami - alergicznymi, z bliznami czy rozstępami. Naturalne masło kakaowe opóźnia procesy starzenia skóry (uważajcie na skład kosmetyków, nie każdy mający w nazwie masło kakaowe rzeczywiście ma je w składzie!).


- Elastyczność, natłuszczenie i brak rozstępów - czekolada to gładkość!

Masło kakaowe. Ten naturalny składnik wielu kosmetyków fantastycznie natłuszcza i uelastycznia skórę. Czekoladowe kosmetyki pomagają uwolnić organizm od toksyn, przyspieszając procesy odżywienia - łatwiej odchudzić się, pozbyć rozstępów i cellulitu, gdy stosujemy kosmetyki na bazie kakaowych ziaren.

- Witaminy, odżywienie i energia - czekolada to witalność!

Wreszcie także to, czego oczekujemy po czekoladzie, niezależnie od jej przeznaczenia - kulinarnego czy też kosmetycznego. Energia! Zapach, witaminy i minerały to przyczyna dobrego samopoczucia, w jakie wprawiają nas czekoladowe preparaty. Słowem - im więcej czekolady, tym więcej szczęścia. Jeśli nie jest to czekolada do jedzenia, ma się rozumieć.

Jedz czekoladę... całym ciałem!

Najlepiej zatem zaspakajać nie tylko swoje podniebienie, ale chłonąć czekoladę całym ciałem. Jednak - gdzie najlepiej ją znaleźć? Wyruszmy w poszukiwaniu czekolady dla ciała.

Po pierwsze, starajmy się, aby nasze czekoladowe kosmetyki i preparaty zawierały naturalne masło kakaowe. Po drugie, sprawdźmy, jakie witaminy zawiera czekoladowy kosmetyk. Witamina E doskonale współgra z kakao, pomagając zapobiegać starzeniu się i zmęczeniu skóry. Wzmacnia także naczynia krwionośne, zapobiegając tym samym niedokrwistości.

Dla jednych czekoladowy zapach jest wielkim atutem, innych drażni. Problem został jednak rozwiązany: możemy sięgnąć po kosmetyki - m.in. balsamy, zarówno w wersji bez - jak i zapachowej o identycznym działaniu.

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć